niedziela, 7 lutego 2010

tulipan

Dorwałam w sh spódnicę, która ma kształt "tulipana". Jest cudna tylko trochę mnie poszerza na razie to takie zdjęcie "żeby było" kiedyś założę ją do szpilek zapewne będzie prezentować się o niebo lepiej w ogóle przydały by się cieplejsze dni bo połowa mojej szafy woła do mnie a ja nie mogę nic zrobić jak za oknem nieustannie - 6. Masakra jakaś ja apeluję o nadejście wiosny! Ja rozumiem, że ciepłe swetry, że śnieg, że fajnie bo biało ale ja już mam dość i wysiadam. Jeszcze chwila a zimowa depresja i mnie dopadnie...
 
  

bluzka - reserved
spódnica - atmosphere

11 komentarzy:

  1. lubie takie fasony, mimo że niby poszerzają. a co tam kurcze...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju! Jak ci zazdroszczę. Uwielbiam takie spódniczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz szczęście do tych łupów z SH :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego typu sukienki, ta jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Minus sześć to jeszcze nie jest dużo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna spodniczka swietny zakup;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Z chęci pokazania, że nie tylko szczuplutkie dziewczyny lubią się fajnie ubrać powstał ten blog." - nie rozumiem, przecież jesteś normalna i szczupła :) Spódnica-tulipan tylko podkreśla kobiece kształty, a nie poszerza :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej:) cieszę się że dodałaś mój blog do obserwowanych bo dzięki temu odkryłam twojego bloga :) bardzo mi się podoba i będę zaglądac regularnie :) a co do twojego odchudzania po raz kolejny to znam ten ból ;p ja tera po ślubie przytyłam 5 kg i zaczynam się brać ostro za siebie więc trzymam kciuki za ciebie a ty trzymaj za mnie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcale nie poszerza, kamufluje. Swietnie wygladasz.

    OdpowiedzUsuń