czwartek, 11 marca 2010

.

Ostatnio nie mam na nic czasu, więc i teraz nie będzie nowością, że tylko na chwilkę tu wstąpiłam pokazać jak byłam ubrana na imieniny wujka. To dość grząska impreza jak wszystkie rodzinne zresztą dlatego szaleć nie było co..



Małe zestawienie dużych guzików
Zwróćcie uwagę jak starałam się zrobić kreski na oczach eyelinerem na żywo wydawały się monstrualne a na zdjęciu prawie ich nie widać...

Sukienka - sh (na metce f&f)
rajstopy - sh
buty - sh
torebka - sh (na metce atmosphere)

11 komentarzy:

  1. nie no kurcze super. bardzo mi się podoba wszystko mimo że nie lubię takich materiałów jak ma ta kiecka. no a rajstopy jakie świecące. fajne.tylko z lumpa?nie widziałam nigdy rajtów w lumpie, i chyba bym nawet nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko z sh??no to tylko pogratulować zdobyczy :)ślicznie wygladałaś, pierwsze zdjęcia piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. paznokcie w kolorze nutelli? uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czasami klasyka jest najlepsza :) ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka świetna!Całość też:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful! I love the dress and especially the tights!

    OdpowiedzUsuń
  7. tylko żeby jeszcze pogoda dopisała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukienka fantastyczna! Butki i torebka też super, świetnie do siebie pasują. Ale rajstopy... przypomniały mi się czasy mojego dzieciństwa i przedszkola.. do tej pory nienawidzę kryjących świecących rajstop...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby więcej takich zbliżeń na nogi :)

    OdpowiedzUsuń