Sesja mnie pochłonęła, ale żyję i żebyście nie zapomnieli o mnie pokażę się na chwilę. Nie wiem kiedy koniec bo nie wszystko idzie po mojej myśli... ale póki co jest ładna pogoda więc mogę się uczyć na ogródku co skutkuje całkiem już ładną opalenizną :)
bluzka - reserved
boyfriend jeans - sh (na metce s. olivier)
sandały - sh (na metce marks & spencer)
torebka - no name
bluzka jest przeurocza xD
OdpowiedzUsuńśliczna bluzka i świetne buty - niesamowite, że z sh!
OdpowiedzUsuńŚliczną masz bluzkę. Falbanki i zameczek a do tego ten pudrowy kolor. To obecna kolekcja?
OdpowiedzUsuńŁadna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńbluzka jest urocza;)
OdpowiedzUsuńśliczna ta bluzka :) zazdroszczę opalenizny ja nadal wyglądam jak ciasto na pierogi :(
OdpowiedzUsuńsłodka bluzeczka. Trzymaj się tam dzielnie :)
OdpowiedzUsuńśliczna bluzka :)
OdpowiedzUsuńCałość prosta i minimalistyczna. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńurocza bluzka
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają sandały, mają świetny kolor i pięknie wyglądają z białym lakierem. Powodzenia w sesji :)
OdpowiedzUsuńgdzie Ty masz kobietko takie cudne sh, ze takie skarby zdobywasz?! :D
OdpowiedzUsuńuroczo!
świetna bluzka! pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńLove your shoes!
OdpowiedzUsuńGreetings from Slovakia :)
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńszczególnie urzekła mnie ta bluzeczka z falbankami jakże romantyczna a zarazem z charakterem;)
pozdrawiam
http://alex90fashion.blogspot.com/
oO świetne sandałki! gdzie Ty masz takie cudowne sh? <3
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladasz, bluzka pieknosci:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń