hej, hello!!

Witam oszołomiona nieco sesją staram się wygospodarowywać choć chwilę na bloga. Nie zawsze się udaje jednak obiecuję poprawę na jakieś dwa tygodnie :) A Wam jak idzie sesja i matury, sprawdziany i w ogóle koniec roku szkolnego? Niedługo wakacje, mam nadzieję, że pogoda nie będzie przez cały lipiec i sierpień taka jak teraz. Przez taką pogodę można dostać depresji. Zawsze podziwiałam Anglików, czy Holendrów za to, że mogą żyć z deszczem u boku a tu proszę u nas to samo... To gorsze chyba niż śnieg bo jak napada śnieg to choć ładnie wokoło a jak pada to wszystko takie szare. Choć szary jest moim ulubionym kolorem wolę jak na świecie jest kolorowo. A propos szarego to dziś też szary outfit :D Ma jednak domieszki jasnych kolorów. Fajnie zgrały mi się paski na marynarce i balerinach. Ale dość smęcenia o aurze zabieram się dalej za naukę :)
P.s. Byłam dzisiaj w bardzo miłym miejscu - kawiarni Kofeina  mieszkańców Opola i okolic zapraszam prawdziwa artystyczna kawiarnia. Swoją drogą wywaliła by połowę banków w rynku i porobiła tam takie kawiarnie i dobre restauracje o pubach nie wspominając, bo naprawdę prosi się o więcej takich miejsc :)

koronkowa bokserka - sh

top - sh (na metce h&m)

marynarka - sh (na metce new look)

leginsy - stradivarius

pasek - sh

baleriny - sh (na metce atmosphere)

klucz - six

torba - sh (na metce atmosphere)

szary i czarny + gościnnie Ania

Witam ponownie, chwile mnie nie było bo byłam w Zakopanem na szkole języka chińskiego gdzie robiliśmy dużo różnych ciekawych rzeczy, być może w najbliższym czasie wrzucę parę zdjęć z tego wypadu. Tym czasem zaczęła się sesja i ledwo wiążę koniec dnia z początkiem następnego... Prowadzę dziennik zajęć a mimo to nie starcza mi czasu na wiele rzeczy... Ale dość smęcenia dziś znów gościnnie wystąpi u mnie Ania :) miłego oglądania :D

Klasyczne połączenie szarości i czerni, to jest to co lubię najbardziej, wiem że jest nareszcie cieplo i przydały by się jakieś ciepłe barwy tryskające kolorami ale obiecuję, że będą niech no tylko nastawię się na tą długo oczekiwaną wiosnę :) Do zestawu pasowały by szare koturny ale ostatnio jestem tak zabiegana, że stawiam na wygodę :)

sukienka - vero moda

marynarka - zara

baletki - new yorker

torba - sh (na metce atmosphere)

bransoletka - stradivarius

naszyjnik - six

Ania postawiła na modny w tym sezonie kolor fluo na paznokciach i spódnicę własnego projektu przerobioną również własnoręcznie, osobicie stwierdzam, że wyszło super!

bluzka - reserved

spódnica - sh +diy

leginsy - cubus

buty - deichman 5th avenue colection

naszyjnik - no name

torba - tally weijl

EDIT: Postanowiłam, ze jednak założę te koturny bo aż się o nie prosi :] 

 p.s. Ten domek w tle to nie mój, to sąsiada ;)

kwiaty, kwiatki, kwiateczki...

Mam bum na kwiatki ale jakoś za dużo ciuchów nie posiadam w ten deseń. Szukam tego idealnego wzoru, może znajdę. Póki co, kiedyś znalazłam w sh sukienkę w drobne kwiatuszki. Ma dość dziwny krój bo jest bardzo rozkloszowana i odcięta pod biustem. Jednakże bardzo wygodnie się czułam w tym zestawie.
Jakoś trzeba przywołać wiosnę do porządku a nie tylko deszcz i deszcz...

Moje żywe kwiatuszki bardzo ładnie komponują się z otoczeniem ;)

sukienka - sh (na metce h&m)

kurtka - sh

baleriny - new yorker

kolczyki - bijou brigitte

torba - invito

militarnie

A co, skoro wszyscy mogą to ja też. Oczywiście rzecz tyczy się również butów, które widzę już na co drugim blogu ale to nic jak znalazłam je w internetowym sklepie już wiedziałam, że będą moje! Co do marynarki to znalazłam ją chyba z dwa lata temu w sh i tak przeleżała ten okres gdzieś na dnie szafy. Szczerze mówiąc nie lubię zielonego i może dlatego nie wiedziałam kompletnie do czego zestawić zieloną marynarkę. Wtedy to jeszcze nikt ani nie mówił ani nie myślał o "stylu militarnym". Złamałam surowość wojskowej zieleni łososiowym t-shirtem i tak poszłam na spotkanie z moją przyjaciółką Anią, którą już znacie :)

marynarka - sh (na metce principles)

bluzka - reserved

spodnie - sh

buty - fleq.pl

torba - invito

okulary - bershka

paski

Nie jestem jakąś wielką fanką pasków ale tak mnie coś natknęło i postanowiłam je jakoś z czymś połączyć. Nie chciałam, żeby wyszedł jakiś marynarz to stwierdziłam, że szarym je trochę zgaszę :) Efekty widać poniżej.

Tak jak obiecałam wróciłam po tygodniu, lecz nie mam zdjęć z mojej majówki, ponieważ na nią nie pojechaliśmy w rezultacie. W nocy przed wyjazdem rozchorowałam się tak bardzo, że nie mogliśmy jechać do Szczawnicy czego bardzo żałujemy... Miejmy nadzieję, że wyjazd do Zakopanego, który ma się odbyć za tydzień wypali :)

marynarka - sh

bluzka - no name

spodnie - sh + diy

trampki - sh (na metce atmosphere)

torba - invito

majówka

Witam, jak Wam mija majówkowy weekend?? Pogoda trochę nie taka jak wszyscy by sobie wymarzyli ale nic na to nie poradzimy. Moja majówka zacznie się dopiero w środę (czego już nie mogę się doczekać), ale już raczej nie pojawię się tu więc chcę Wam życzyć miłego tygodnia i do zobaczenia za tydzień (mam nadzieję, że nadrobię zaległości po powrocie) :D

Ps. Dziękuję, za wszystkie komentarze od Was. Są bardzo miłe i dzięki temu wiem, że prowadzenie tego bloga ma sens :)

Bluzka znaleziona w sh z firmy F&F generalnie to zwykły sweterek z naszytymi pół(guzikami)? Myślę, że bardzo łatwe byłoby  do zrobienia diy :) Muszę kiedyś potrenować z innymi bluzkami :)

sweter - sh (na metce f&f)

leginsy - stradivarius

torba - galeria centrum

buty - no name

bransoletka - stradivarius

okulary - bershka