środa, 4 sierpnia 2010

puk puk

Wpadłam zobaczyć, tu na chwilkę korzystając z chwili dostępu do internetu. Chciałam tylko napisać, że żyję i mam się dobrze. Holandia nie jest mi obca bo nie jestem tu pierwszy raz dlatego jakbym miała o niej opowiedzieć to by czasu nie starczyło, możecie pytać. Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. To co warto napisać, to to, że jest to bardzo mały i czysty kraj, Holendrzy są bardzo mile nastawieni do siebie, chodzą uśmiechnięci i wszyscy wszystkich pozdrawiają jak się mijają. Gdzie w Polsce można zobaczyć mijających się nieznajomych ludzi mówiących sobie 'dzień dobry' czy 'cześć'?! Na początku dziwiło, że mijająca mnie starsza pani czy pan mówili (pierwsi) 'dzień dobry' teraz już do tego przywykłam. Niestety nie zawsze jest tak kolorowo. Przyjeżdżający tu Polacy czasem potrafią nieźle uprzykrzyć życie Holendrom ale nie chciała bym w tym miejscu skarżyć się na rodaków ale czasem jest mi wstyd za nich z bólem serca muszę to przyznać.
Tak jak pisałam jest tu bardzo czysto miasteczka są tu takie przytulne. Mieszkam w małej miejscowości na południu ale jest tu wszystko czego nam potrzeba. Do pracy mamy ok. 10 km. Ktoś kiedyś pytał gdzie pracuje?  Otóż pracuję na magazynie i zbieram zamówienia do sklepów spożywczych. Tak najkrócej można opisać to co robię. Niestety dział w którym się specjalizujemy to owoce, warzywa i wszystko to, co musi leżeć w lodówce. Dlatego temperatura utrzymująca się na sali waha się od 1,5 do 3 stopni. Zatem jest tam bardzo zimno. Chyba jest to nie do pomyślenia, żeby w środku lata chodzić w zimowej kurtce? A jednak a pod nią mam bluzkę i ciepłą bluzę i szczerze żałuję,że nie wzięłam sobie tu czapki! Pracuję sześć dni w tygodniu dlatego jak już przyjdzie upragniona niedziela nikt nie ma prawa wyciągnąć mnie z łóżka! Czasem jednak starcza jeszcze sił na spacer czy wypad do sklepów. Byłam w centrum handlowym kiedy jeszcze były wyprzedaże ale szczerze mówiąc nie znalazłam nic ciekawego, może źle się do tego nastawiłam? Tak czy inaczej przedstawiam Wam parę zdjęć jakie udało mi się tu zrobić, nie dużo ale zawsze coś. Pamiętajcie, że o Was pamiętam :)


A to mój marny outfit ze spaceru. Kurcze nie można spakować całej szafy na trzy miesięczny wyjazd...

koszulka/ spódnica - reserved
torba/sandały - sh
okulary - h&m

14 komentarzy:

  1. no wreszcie jakaś notka ;) zawsze chciałam zobaczyć Holandię podobno pięknie jest... może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile płaciłaś za spódniczkę?
    Ale ty schudłaś!

    Pozdrawiam ślicznotkę.

    P,

    OdpowiedzUsuń
  3. Te hipcie mnie bardzo urzekły, urocze są :) a Ty prezentujesz się pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. wedlug mnie swietnie wygladasz.
    prosto ale bardzo ladnie;) a najbardziej podoba mi sie spodnica.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spódniczka z wyprzedaży za 39 zl, jeszcze przed wyjazdem udalo sie na zakupy wyskoczyc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. FAJNIE WYGLĄDASZ I SUPER WIDOKI,HOLANDIA JEST CUDOWNA:)

    OdpowiedzUsuń
  7. sliczne foteczki, trzymaj sie tam cieplo i dawaj znac od czasu do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne zdjęcia i bardzo ładny zestaw :)
    pozdrawiam
    DaisyLine
    DaisyLine from http://daisyline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. zostałaś wkręcona do zabawy ;);p
    http://lineczkacloset.blogspot.com/2010/08/wkrecona.html

    OdpowiedzUsuń
  10. mnóstwo inspiracji jest tu u Ciebie!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  11. zostałaś wkrecona do zabawy :) szczególy u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jestes wkrecona - zajrzyj do mnie,to sie wyjasni ;)

    OdpowiedzUsuń