Witam ponownie, chwile mnie nie było bo byłam w Zakopanem na szkole języka chińskiego gdzie robiliśmy dużo różnych ciekawych rzeczy, być może w najbliższym czasie wrzucę parę zdjęć z tego wypadu. Tym czasem zaczęła się sesja i ledwo wiążę koniec dnia z początkiem następnego... Prowadzę dziennik zajęć a mimo to nie starcza mi czasu na wiele rzeczy... Ale dość smęcenia dziś znów gościnnie wystąpi u mnie Ania :) miłego oglądania :D
Klasyczne połączenie szarości i czerni, to jest to co lubię najbardziej, wiem że jest nareszcie cieplo i przydały by się jakieś ciepłe barwy tryskające kolorami ale obiecuję, że będą niech no tylko nastawię się na tą długo oczekiwaną wiosnę :) Do zestawu pasowały by szare koturny ale ostatnio jestem tak zabiegana, że stawiam na wygodę :)
sukienka - vero moda
marynarka - zara
baletki - new yorker
torba - sh (na metce atmosphere)
bransoletka - stradivarius
naszyjnik - six
Ania postawiła na modny w tym sezonie kolor fluo na paznokciach i spódnicę własnego projektu przerobioną również własnoręcznie, osobicie stwierdzam, że wyszło super!
bluzka - reserved
spódnica - sh +diy
leginsy - cubus
buty - deichman 5th avenue colection
naszyjnik - no name
torba - tally weijl
EDIT: Postanowiłam, ze jednak założę te koturny bo aż się o nie prosi :]
p.s. Ten domek w tle to nie mój, to sąsiada ;)