Tak jak obiecałam dziś pokarzę Wam co też mi się ostatnio udało wyłowić z sh. Pojawiły się komentarze ostatnio, że potrafię przynieść z sh bardzo fajne rzeczy. Second hand do którego chodzę ma dość wysokie ceny może dlatego ładne rzeczy się w nim pojawiają ;) Poza tym trzeba mieć dużo czasu i cierpliwości, ale co ja Wam tu piszę Wy przecież o tym dobrze wiecie :)
Spódniczka mnie tak zaskoczyła, bo szukałam takiej w normalnych sklepach tylko w kolorze czarnym. Na metce jest firma Bay.
To co mnie zaskoczyło jeszcze bardziej niż spódniczka to połyskujące leginsy za które żal mi było dać ok 60 zł. kupiłam za ok 5 zł :D Są firmy F&F.
Ta tunika mnie urzekła swoją prostotą a jednocześnie elegancją, założę ją pewnie na najbliższą konferencję. Również firma F&F.
Ostatnio albo mam szczęście do butów, albo po prostu więcej ich przychodzi! Baleriny atmosphere nieziemsko wygodne!!
A tu już zakup ze sklepu obuwniczeg, gdzie zobaczyłam wszystkim już znane buciki!! Nie są firmowe ale czy ktoś musi o tym wiedzieć?? :)
I na koniec tak długo wypatrywany blazer z Zary na który chorowałam, lecz nie mogłam sobie pozwolić ze względu na cenę. Och jak ja lubię wyprzedaże!!